Czy zbliża się koniec dla firm pośrednictwa kredytowego w Polsce ?

Dlaczego stawiam takie pytanie? 

Sytuacja na rynku bankowym po kilku latach spokoju jest mocno dynamiczna.

Po pierwsze drastyczny wzrost stóp procentowych przełożył się na wzrost rat i odstraszył nowych kredytobiorców.

Następnie wprowadzenie ograniczeń w kwietniu dla nowych kredytów wpłynął na znaczny spadek zdolności kredytowej.

Obecnie planowane działania rządu mające ratować kredytobiorców za które mają zapłacić banki, które notabene są beneficjentami wyższych stóp procentowych.

W tym systemie finansowym są jeszcze firmy pośrednictwa kredytowego, które żyją z kredytów hipotecznych. Co z nimi będzie ?

Problemy firm pośrednictwa kredytowego – gdzie widzę przyczyny:

Mocne ograniczenie akcji kredytowej, które znacząco wpłynie na wyniki firm pośrednictwa kredytowego, które funkcjonują dzięki prowizją z kredytów hipotecznych od banków i raczej nie mają dodatkowej alternatywy. Upadłość Open Finance może być początkiem kolejnych upadłości firm z sektora pośrednictwa kredytowego.

Banki nie chcą pośredników

Brak oferty dla klientów z sieci zewnętrznych. Komunikat Paribas z końca maja 2022 roku o udzielaniu kredytów tylko dla klientów stałych. Sygnał jest jednoznaczny – nie chcemy nowych klientów od pośredników. Czyli Bank będzie pracować na swojej bazie i nie poniesie kosztów pośrednictwa. Z drugiej strony nie ma co się dziwić. Pracownicy etatowi w oddziałach Paribas nie mają co robić więc mogą zacząć pracować bardziej relacyjnie na bazie klientów własnych.

Promowanie ofert dla klientów wewnętrznych. jeśli bank nie ponosi kosztów pozyskania klienta to może zaproponować korzystniejsze rozwiązanie. Wydaje się, że ma to sens. Dodatkowo znając klienta łatwiej jest podjąć decyzję kredytową bo jednak jest widoczna jego cała historia operacji. Czyli bank może budować bezpieczniejszy portfel kredytowy co ma pozytywne skutki dnia dla całego sektora. Bezpieczniejsze kredyty to mniejsze ryzyko a za tym powinny być niższe marże.

Kredyt hipoteczny przez Internet

Nie jest to rozwiązanie popularne jeszcze dzisiaj. Jednak myślę, że młodsi konsumenci usług bankowych raczej nie będą chcieli chodzić do oddziałów banku po kredyt hipoteczny. Będą woleli skorzystać z wersji online. Osobiście też wolę usługi online i jak by mój bank mi zaproponował kredyt hipoteczny online to bym nie chciał tracić czasu na dojazdy, wypełnianie stosu wniosków.

Przy gotówkach jest to standard i myślę, że w przyszłości tak też będzie w hipotekach.

Jak może wyglądać taki proces: wstępna decyzja finansowana (promesa) na bazie historii wpływów wynagrodzenia na rachunek i BIK. Następnie analiza nieruchomości – to też można zautomatyzować i klient nie musi w tym uczestniczyć wystarczy podać telefon do sprzedającego plus dołączyć umowę przedwstępną. Na bazie dosłanych dokumentów decyzja ostateczna.

Szybko, sprawnie i bez tracenia czasu na dojazdy i stos makulatury.

Podsumowanie

Bankowość hipoteczna w Polsce jest w interesującym punkcie i najbliższe miesiące będą dynamiczne z uwagi na podwyżki stóp procentowych. Sytuacja gospodarcza w kolejnych kwartałach również stoi pod znakiem zapytania. Czy firmy pośrednictwa kredytowego są przygotowane na tak mocne hamowanie rynku? Kolejne miesiące pokażą co firmy pośrednictwa finansowego wymyślą, aby ratować etaty i oddziały.